Dobrego marynarza poznaje się przy ...
Dobrego marynarza poznaje się przy złej pogodzie.
Myśli okuć się nie dają.
Nie podejmuj się piesku, legawego pola.
Nie ma góry bez doliny.
Potrzebie ustawy ustępują.
Pokorą wszystko zwyciężysz.
Niechaj nie należy do innego ten, który może należeć do siebie.
Dopiero Kozienice, a ty już pytasz o Warszawę.
Ciężkie czasy, obyczaje, nikt nie wesprze, każdy łaje.
Świat jest oszukańczy, jak zwodniczy osioł.
Za pomocą dwóch nóg nie wejdzie się na dwa drzewa.