Kiedy kawy, do kupy zleciawszy ...
Kiedy kawy, do kupy zleciawszy się, wrzeszczą, deszcz zwykle,jako mówią prości ludzie, wieszczą.
Pokorą wszystko zwyciężysz.
Praca jest połową zdrowia.
Przyzwyczajenia są najpierw nićmi pajęczyny - potem drutami.
Często dziś jak cukier, a jutro jak pieprz.
Wstyd nie dym w oczy nie gryzie.
Każda kura sobie grzebie.
Nieczęsto w ziemię idziesz, nieprędko z ziemi wracasz, więc póki tu jesteś, ciesz się, bo gdy wrócisz, nikt nie zastąpi Twojego miejsca.
Pochlebca gorszy, niż żmija.
Kto przestrzega oszczędności, ma dla siebie i dla gości.
Zazdrość jest ślepa.