Kto chce nieba, cierpieć trzeba, ...
Kto chce nieba, cierpieć trzeba, a kto chce chleba, pracom trzeba.
Jedna głowa dobra, druga jeszcze lepsza.
Szlachetnym rodzajem zemsty jest przebaczenie pokonanemu.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Idzie noga za nogą, jako idzie słowo za słowem, a jedno drugie wywołuje i posuwa do przodu.
Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Ani to znać moralności wyższej, ani zrobić dla siebie dobro - przysłowie to zawsze przypomina nam, że zło najczęściej wraca do tego, kto je szerzy.
Nie wszyscy święci bywają, co do kościoła chadzają.
Nie ma takiego złego, co by na dobre nie wyszło. W każdej, nawet najgorszej sytuacji, można znaleźć coś pozytywnego.
Im więcej kto wie, tym mniej wątpi.
Koń kobyły nie udusi.
Daj Boże wszystko znać, a nie wszystko próbować.
Darmozjad i dygnitarz nie oddalają się bez przyczyny.