Mysz i natręt wszędzie się ...
Mysz i natręt wszędzie się wciśnie.
Jakie życie, taki los; jaka pieczeń, taki sos.
Morze by wyschło, żeby do niego deszcz nie ściekał.
Próżno w piecu lód suszyć.
Słowo wróblem wyleci, a powraca wołem.
Dla Polski polskiego trzeba bohatera, nie Francuza ani też Włocha, ale Piasta.
Rozkosz na początku smakuje, cnota na końcu.
Szczęśliwi czasu nie liczą.
Niech się każdy modli, jak umie, Pan Bóg go zrozumie.
Ryby w stawie się łowi, a żaby w kałuży.
Zły to gospodarz, kto nie szanuje gościa, a zły gość, kto liczy dzień pobytu; zarówno ten, jak i drugi, niech unika twarzy człowieka cnotliwego.