W ciechanowskiej ziemi płacząc się ...
W ciechanowskiej ziemi płacząc się orze,ale śmiejąc się zbiera.
I żółw się śpieszy czasem, ale między żółwiami.
Król bez doradców nie będzie rządził nawet roku.
Świętych z kalendarza nie wyrzucają.
Co kraj, to obyczaj.
Poty wół orze, dopóki może.
Dobrze jest, kiedy to, co ma być dobre, jest dobre naprawdę.
Wiara i góry przenosi.
I święty straciłby cierpliwość.
Nie oceniaj dnia na podstawie żniw, ale na podstawie nasion, które zasiałeś. Tylko czas pokazuje prawdziwe wartości pojedynczego aktu.
Nie w każdym ogrodzie to ziółko się rodzi.