Każdy koń do domu spieszy.
Każdy koń do domu spieszy.
Gdzie wiele nianiek, tam dziecko bez nosa.
Kto dobrego chce oczerniać, sam powala się szkaradnie. Kto w powietrze rzuci popiół temu popiół na kark spadnie.
Dwa razy daje, kto prędko daje.
Kto nie ma czułości, ten nie wart litości.
Nie śpi dobrze ten, co się jutra boi.
I podłym sprawom można nadawać szlachetne imiona.
Wszystko przeminie, sława nie zginie.
Na cóż się przyda ciche morze temu, który już utonął.
Jest to cnota nad cnotami, trzymać język za zębami.
Kto czeka, aż go inny zawoła do jedzenia ten często już nic nie otrzyma.