Kto słonia na ucztę prosi, ...
Kto słonia na ucztę prosi, głód do domu wprowadza.
Dzieci najlepsze, gdy śpią.
Kot się myje, będą goście.
Czas płynie jak woda.
Próżno w piecu lód suszyć.
Państwo w głowie, pustki w kieszeni.
Ptak woli zwykłą gałązkę niż złotą klatkę.
Od nieszczęśliwych każdy ucieka.
Rada w pokoju, a szabla w boju.
Czym chata bogata, tym rada. Nie wszystko złoto co się świeci. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.
Cechą króla jest samemu gromadzić i niszczyć samemu.