Do Świętego Ducha nie zdejmuj ...
Do Świętego Ducha nie zdejmuj kożucha.
Konie liche, ale za to bicz ładny.
Rzadko prawda z tym zasiada, kto rad wiele nowin gada.
Rozkosz na początku smakuje, cnota na końcu.
Z ciebie to ma diabeł pociechę.
Po księdzu i juryście diabeł bierze oczywiście.
Żaba w, bajorku nie wie nic o wielkim, dalekim oceanie.
Kto ma w niebie świętych, temu się nie trzeba piekła bać
Często smak życia odbiera apetyt.
Nie od razu Kraków zbudowano, cicho woda po łąkach bieży a głęboka jest. Nie należy szukać dziury w całym. O wilku mowa, a wilk tuż tuż. Kto pyta, nie błądzi.
Zając stary wywodzi w pole ogary.