Gdy język nie wie co ...
Gdy język nie wie co gada, skóra za niego odpowiada.
Złoto i srebro nie przynoszą szczęścia, ale zawsze łatwiej jest płakać w Mercedesie niż na rowerze.
Nawet Pan Bóg na niebie potrzebuje, aby dla Niego uderzano w dzwony.
Siwy włos rzekł: „Przyszedłem i nie odejdę już”.
Słowo dobre mało kosztuje.
Nie ma tam grzechu, gdzie trochę śmiechu.
I święty siedem razy na dzień grzeszy.
Grzeczność wszystkim się należy, ale każdemu inna.
Chcesz ocenić człowieka, pozwól mu rozkazywać.
Głośny dzwonek - zła sława.
Zapomniał wół, jak cielęciem był.