
Ile wilka nie karm, on ciągle do lasu ucieka.
Ile wilka nie karm, on ciągle do lasu ucieka.
W kościele ksiądz, a za kościołem człowiek.
Bez pracy trudno dostąpić honoru.
Nie uspokoi się kobiety, która wprowadza niezgodę.
Pchła, to najwierniejsza towarzyszka, i na morzu człowieka nie opuści.
Złe schowanie, gotowa zguba.
Rozpacz złym doradcą.
Piekło zawsze otwarte,wpuszczą i o północy.
Honor, sława i kredyt to rzeczy tak naciągliwe jak guma.
Będziesz w niebie, tam gdzie kura grzebie.
Jak błoto po kolana, to i kiecka zachlapana.