Głupiec mnoży sobie świąteczne dni.
Głupiec mnoży sobie świąteczne dni.
Kto przed piekłem mieszka, diabła w kumy prosi.
I na Rusi robić musi.
Jeżeli żyjesz, nie stawszy się ojcem, to umrzesz, nie będąc człowiekiem.
Kłamcy nie wierzy się nawet wtedy, kiedy mówi prawdę.
Kto sprzecza się z ojcem, tego usta staną się trędowate.
Niedoświadczenie płaci się szkodą.
Zgadzaj się, gębo, z mieszkiem.
I święty siedem razy na dzień grzeszy.
Nie z każdej chmury deszcz.
Gdzie jest strach, tam i wstyd.