Związek jest jak dom, gdy przepala Ci się żarówka nie kupujesz nowego domu, tylko wymieniasz żarówkę. Tak samo jest w związku. Gdy coś się psuję, nie należy szukać nowej osoby tylko naprawić zepsuty drobiazg.
Jeśli masz mieć byle jakie oparcie, to lepiej oprzeć się o ścianę.
Idealny związek to taki, gdzie cisza nie krępuje, odległość nie stanowi problemu, gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, kocha bezgranicznie, mino, pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy.
One man’s trash is another man’s treasure.
Szczęśliwe małżeństwo to takie, w którym mąż rozumie każde słowo, którego żona… nie wypowiedziała.
Podobno nie ma takiego głupiego, żeby głupszy się nie znalazł.
Czasami wraz z ludźmi odchodzą ich tajemnice.
Czasami jak patrzę na mężczyzn, których kiedyś darzyłam jakimś uczuciem zaczynam wątpić we własną poczytalność.
Nie martw się na zapas.
Co ma się stać i tak się stanie.
Na przekór lęku, idź z nadzieją.
Czytanie to najtańszy bilet w nieznane; nieznane, które tkwi w głębi nas samych, to przestworze naszych możliwości i wyzwań. Nie czytamy dla książek, lecz dla siebie.
Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, kurwa, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać. Ot, nie przymierzając, możemy z rana wpaść pod samochód. Możemy? No możemy i to bardzo realne zagrożenie. Tylko czy z tego powodu siedzimy w domu i się zamartwiamy? Czy może jednak podejmujemy to ryzyko i jednak z tego domu wychodzimy?
