
Cięłam się, by sprawić, aby dzień był lepszy z bólem, ...
Cięłam się, by sprawić, aby dzień był lepszy z bólem, by kontrolować mój świat.
Nie ogarniamy najważniejszych spraw, bo patrzymy tylko w jeden sposób – swoim, jaki nam wygodnie. Nie próbujemy zrozumieć, jak wygląda to dla innych, inaczej. Podążamy tą jedną drogą, nie widząc innych
Dziwnie jest zorganizowany ten świat.
Za mało w nim radości, za dużo ironii.
Wszyscy umieramy. Świat to tylko hospicjum ze świeżym powietrzem.
Nie jesteśmy na tym świecie, aby marzyć o nim, ale aby zmieniać go. Kiedy podziwiamy obrazy, myślimy: co to jest. Ale gdy patrzymy na świat, musimy myśleć: co to powinno być.
Nie ma na świecie ani jednej rzeczy, która była by powszechna. Wszystko jest podzielone między ludzi, a każdy ma coś swojego, co innym jest nieznane. To jest nasz świat.
Jesteśmy w świecie, ale nie jesteśmy z niego. Jesteśmy w świecie, ale nie jesteśmy jego częścią. Jesteśmy obserwatorami, a nie uczestnikami. Jesteśmy istotami duchowymi, które mają doświadczenia ziemskie, ale nie są związane z ziemią.
Świat nie jest miejscem do oczekiwania na burzę, ale nauki jak tańczyć w deszczu. To nie jest teatr marzeń, ale scena doświadczenia. Każdego dnia jest szansą, do spojrzenia na to, co wszechświat ma do zaoferowania.
Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Nieważne jak daleko jest gwiazda, jej światło dociera do nas. Taka jest też prawda o świecie. Bez względu na to, jak daleko idziesz, prawda zawsze znajdzie cię.