Żeby móc kochać świat, trzeba od niego uciec...
Żeby móc kochać świat, trzeba od niego uciec...
Nie zasady, lecz
indywidualności rządzą światem.
Kiedy spojrzymy na świat przez pryzmat miłości, zobaczymy tylko miłość. Lecz gdy spojrzymy na niego z perspektywy strachu, zobaczymy tylko powody do strachu. To my decydujemy, jakie okulary nałożymy.
Nie jest dobrze jechać, czując urazę do mijanego świata.
Nieważne, skąd pochodzisz, jakie masz wykształcenie, stan konta w banku, płeć czy status społeczny, bo istnieje coś, co powinno nas łączyć - troska o naszą planetę.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną jej stronę.
Ten świat to jedna wielka kupa gówna; im więcej mu się przypatruję, tym gorzej wygląda.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani kłamliwy, ani piękny, ani brzydki. Istnieje. My narzucamy mu te kwalifikacje, chcąc go zrozumieć i uporządkować.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Są oczywiście miejsca na planecie, które są naprawdę trudne do zrozumienia, ale to nie znaczy, że powinniśmy przestać próbować. Zrozumienie świata to nie tylko fascynująca podróż, to także nasza odpowiedzialność.
Wszechświat nie jest ani wrogiem, ani przyjacielem człowieka. Jest mu obojętny. Ale jest to obojętność, która zawiera potężne piękno i chwalebny chaos.