Żeby móc kochać świat, trzeba od niego uciec...
Żeby móc kochać świat, trzeba od niego uciec...
Prawdziwy świat zaczyna się w tym momencie, kiedy skończyło się to, co nazywamy dzieciństwem. Ale wielu ludzi, może nawet większość, nigdy nie zaczyna prawdziwego świata.
Wszyscy są marzycielami, ale tylko kilka osób, niezależnie od pozycji społecznej lub profesji, ma odwagę wyrazić te marzenia i nie pozwala na ich zniszczenie przez rzeczywistość. Istnieje coś pięknego i oświecającego w świecie marzeń ludzkiego rozumu.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Nie song żadnych obcych, żadnych ludzi spoza naszego świata. Wszystko jest połączone, wszystko ma sens. Każdy człowiek na ziemi oddzielając się, równocześnie jest związany z całą resztą świata.
Podróże nie są nagrodą za pracę, tylko edukacją dla umysłu. A prawdziwa podróż odkrycia nie polega na poszukiwaniu nowych krajobrazów, ale na posiadaniu nowych oczu.
Możemy na własną rękę odkrywać świat, a na pewno będzie to niekończące się źródło zdumienia. Nigdy nie zrozumiemy wszystkich jego zawiłości, ale to właśnie nadaje mu piękna.
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany.
Świat jest piękny i zawsze pełen niespodzianek, tylko trzeba umieć patrzeć sercem. Szczególną zaletą sztuki jest to, że jednocześnie umożliwia zrozumienie unikalności świata i pokrewieństwa z innymi ludźmi.
Świat to książka, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę. Nawet jeżeli strona ta jest niezwykle piękna, nigdy nie odda pełni piękna i skomplikowania tej książki.
Świat, który wyobrażają sobie naukowcy, jest teraz bardzo różny od świata, który wyobrażali sobie ich koleżanki i koledzy sprzed pięćdziesięciu lat, a nie mówiąc już o ich przodkach sprzed stuleci.