Każdy akt przemocy, nawet konieczny, ...
Każdy akt przemocy, nawet konieczny, jest nieprzyjemny.
Liczebność tłumu bywa zwodniczą miarą ilości ludzkiego ciepła.
To jest chyba tak, jakbyś wsiadał do diabelskiej kolejki. Najpierw ci wszystko wiruje, brak ci tchu. Zachłystujesz się pędem, zdobywaniem. A później zwalnia i wszystko normalnieje, ale te-te motyle w brzuchu pozostają. I to jest chyba miłość. I wtedy uświadamiasz sobie, że bez niej chyba
już nic nie ma sensu.
Szczęście to nie stojący zegar, ale pełen pęd życia. To nie czekający spokojnie kondukt, ale szalony galop kopyt niewidzialnych koni. To nie milda teka skoszonych kwiatów, ale błysk motyla w ruchu powietrza. Szczęście to chwilowy stan duszy, nie do uchwycenia, nie do zapamiętania. To coś, czego doświadcza się chwilami. To nie jest trwałe, ale ulotne. To nie jest posiadanie, ale dawanie. Szczęście to każda mała, niepozorna rzecz, która na chwilę rozbudza w nas radość życia.
Uśmiechaj się codziennie i myśl pozytywnie, a przyciągniesz do siebie szczęście.
Nie bądź w związku po to, by kogoś mieć. Bądź w nim po to, żeby ktoś miał Ciebie. Nic nie daje takiego szczęścia jak poczucie, że jesteś komuś potrzebny. Dlatego zawsze staraj się być najlepszą wersją samego siebie, by widzieć w oczach ukochanej osoby radość, że ma właśnie Ciebie.
Naród, który potrzebuje nagród lub przepisów, aby żyć uczciwie i mieć dzieci, jest ciężko chory.
Chciałbym żebyście pamiętali, że bycie szczęśliwymi nie oznacza posiadania nieba bez burz, dróg bez wypadków, pracy bez trudu, relacji bez zawiedzeń. Być szczęśliwymi to odnajdywać siłę w przebaczeniu, nadzieję w walkach, pewność na scenie strachu, miłość w nieporozumieniach. Być szczęśliwymi to nie tylko doceniać uśmiech, ale także zastanawiać się nad smutkiem. Nie tylko świętować sukcesy, ale wyciągać lekcje z upadków. Nie tylko czuć się radosnymi pośród aplauzów, ale być radosnymi w anonimowości. Być szczęśliwymi to uznawać, że warto żyć, pomimo wyzwań, nieporozumień i okresów kryzysu. Być szczęśliwymi to przestać czuć się ofiarą problemów i stać się aktorem własnej historii. Być szczęśliwymi to nie tyle mieć doskonałe życie, ile raczej umieć wykorzystywać łzy, by nawadniać tolerancję. Wykorzystywać straty, by wyrabiać cierpliwość. Wykorzystywać błędy, by kształtować pogodę ducha. Nie wypierać się nigdy osób, które się kocha, nie rezygnować nigdy ze szczęścia.
Istnieją dwa rodzaje nienawiści: jedna daje siłę, druga ją odbiera.
Szczęście to nie cel, to sposób podróżowania. Świat pełen jest osób, które naoglądały się filmów, przeczytały książki, po których zaczęły myśleć, że szczęście to dojście do określonego miejsca, ale kiedy tam dotrą, nie czują nic specjalnego... Bo szczęście to nie punkt docelowy, lecz sposób podróżowania.
Ojczyzna jest duchową przestrzenią, w którą z roku na rok zanurzamy się coraz głębiej.