Salus rei publicae suprema lexdobro ...
Salus rei publicae suprema lexdobro republiki najwyższym prawem.
Szczęście to nie cel, ale sposób podróżowania. Jeśli zatrzymamy się, aby zapytać 'Czy jestem szczęśliwy?' to jest to dowód, że nie jesteśmy. Szczęście to stan, który do nas przychodzi, kiedy tworzymy szczęście dla innych.
Szczęście to nie coś gotowego. Pochodzi ono z twoich własnych działań.
Szczęście to jak motyl. Im bardziej go gonisz, tym bardziej unika cię. Ale jeśli zaczniesz zwracać uwagę na inne rzeczy, on przyjdzie i usiądzie delikatnie na twoim ramieniu.
Dobry król jest cieniem Boga na ziemi.
Zawsze tak jest. Ten, kogo chcesz mieć, nie chce ciebie, a ten, kogo nie chcesz, chce. To niemal niemożliwe, żeby dwie osoby jednocześnie chciały mieć siebie nawzajem. Zawsze jedno biega za drugim, a kiedy się w końcu znudzi, to drugie często zaczyna się za nim uganiać. To, że dwoje ludzi ugania się za sobą nawzajem, dogania się i spotyka, to cud.
Szczęście to jest przede wszystkim zdrowie. Dzieci, które są zdrowe, rodzina, którą się kocha. Dobra praca, która daje satysfakcję. No i ten święty spokój, żeby nie być bliskim kłopotów.
Łatwo powiedzieć,że trzeba słuchać serca...
Gorzej ze spełnieniem tej rady...
Szczęście to kwestia wyboru.
Najniebezpieczniejszy dla złego rządu jest zazwyczaj ten moment, kiedy zaczyna się on reformować.
Głos wolny, wolność ubezpieczający.