
[...] szczęściem jest sam sen o szczęściu.
[...] szczęściem jest sam sen o szczęściu.
Cóż z tego, że wygrałeś bitwę, jeśli w przeddzień obraziłeś dziejopisa?
Nawet jeśli nie możesz pomóc, przynajmniej nie szkodź. To jest proste. Jeśli możesz pomóc, to pomoc powinna zaczynać się od postawy: nie szkodzić.
Nie zważaj na złośliwców. Nie daj im zepsuć sobie humoru. Każdy jest inny, każdy jest piękny. Kochaj siebie i leć w stronę słońca.
Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, 23 łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa.
Jeśli chcesz mieć szczęśliwe życie, skup się na swoich celach, a nie na tym, czego oczekują od ciebie ludzie.
Dwadzieścia lat później bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle porywające wiatry. Odkrywaj. Śnij. Odkrywaj.
Dochodzę do wniosku, że na starość człowiek przestaje się przejmować wieloma rzeczami, które wcześniej zatruwały mu życie. Ma za to więcej wolnego czasu i czerpie z tego przyjemność.
"Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że "nie stać mnie" na coś, "boję się", "nie znoszę"; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź."
Nie mamy prawa cieszyć się szczęściem, jeśli nie tworzymy go dokoła nas, podobnie jak nie możemy używać bogactw, których nie wypracowaliśmy.
Szczęście to nie cel, tylko sposób podróżowania. Szczęście nie jest w miejscu przypływów, ani tam gdzie świeci słońce. Jest w nas, albo nigdzie nie ma.