Szczęście według Eryka Mistewicza
Szczęście jest jak motyl. Im bardziej go gonić, tym bardziej wydaje się być nieuchwytny. Ale jeśli skupimy się na inne rzeczy, przyleci i usiądzie na naszej ręce.
Eryk Mistewicz porównuje szczęście do motyla, który nieuchwytny, gdy go gonimy, ale gdy skupimy się na innych rzeczach, przyleci i usiądzie na naszej ręce.
Odkąd weszłam w świat prawdziwego cierpienia, przestałam narzekać. Cieszę się z tego, że mam ręce i nogi. Wcześniej nie wiedziałam, że jest to powód do szczęścia. Zostałam wyróżniona przez los wobec tylu pokrzywdzonych i jestem im coś winna.