To może paradoksalnie brzmi, ale są dramaty, które kończą się happy endem.
Podatki są sprężyną państwa.
Na końcu życia, być może nie zaniesiesz Panu Bogu zestawu super uczynków, opinii. Ale przyjdziesz i powiesz, nic mi nie wyszło...ale przynajmniej próbowałem.
Małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia.
Anglicy mają sto religii, lecz tylko jeden sos.
Niewiele to znaczy, gdy otoczenie władcy mówi o nim, że jest mądry.
Jeżeli lis dochrapie się jakiegoś urzędu, będzie urzędował jak wilk.
Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć.
Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie zważać na odległość. Szczęście jest w każdym kierunku, tylko trzeba umieć je dostrzec.
Gdyby tak zapomnieć o...
zasadach co...
trzymają w klatce nas.
