Rozważania o szczęściu
Szczęście to nic więcej niż dobre zdrowie i złe pamieć.
Albert Schweitzer, dwukrotny laureat Pokojowej Nagrody Nobla, mówi, że szczęście to mikstura dobrej kondycji fizycznej i braku zmartwień z przeszłości.
Szczęście jest motylem: próbuj je złapać, a odleci. Usiądź w spokoju, a ono spocznie na Twoim ramieniu.
Szczęście nie jest stacją, na której przychodzisz, ale sposobem podróżowania. Szczęście to nie cel, ale sposób, w jaki żyjemy każdą chwilę.
Nawet jeśli nie możesz pomóc, przynajmniej nie szkodź. To jest proste. Jeśli możesz pomóc, to pomoc powinna zaczynać się od postawy: nie szkodzić.
Szczęście to coś, co nie zależy od tego, co mamy, tylko od tego, jak to marnujemy. Nie można go kupić, ale można go zepsuć. Szczęście to coś, co nazywamy spełnieniem, a jego brak - frustracją.
Kraina szczęścia nigdy nie powstanie, bo ludzie zawsze stworzą sobie nowe problemy, z którymi będą walczyć.
Czym jest równość, jak nie zaprzeczeniem wszelkiej wolności. Równość jest niewolą.
Organizowanie chaosu kończy się chaosem organizacji.
Nawet najpiękniejsza i najwznioślejsza ideologia nie zastąpi pokory i uwagi, z jaką należy traktować konkretny i często cuchnący fakt.
Szczęście jest jak motyl. Im bardziej go gonić, tym bardziej unika nas. Ale jeśli skoncentrujemy się na innych rzeczach, przyjdzie i usiądzie ci na ramieniu.
Nie ma i nie może być rewloucji bez kontrrewolucji.