Niezawodnym sposobem na stracenie tożsamości jest odwlekanie rzeczy na później. Zmarnowana chwila jest stratą oddechu życia. Przyrzekając sobie, że zaczniemy żyć „później”, wegetujemy w żałosnym stanie antycypowania naszej własnej egzystencji.
CzasWojownikowi światła nie wystarcza, że akceptuje to, czym jest. Zanurza się w własnej duszy, odkrywa, że ma odwagę, jakiej nie podejrzewał, zdolność do walki i cierpienia, których by nigdy nie oczekiwał. W końcu zrozumiał, że jest o wiele lepszy i silniejszy, niż przypuszczał.
Fragmenty z książek