
Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!

Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!

Doszukiwanie się w czymkolwiek sensu to specjalność nie tyle naiwniaka, ile masochisty.

Wbrew potocznemu mniemaniu cierpienia przywiązują nas, przygważdżają do życia: są to nasze cierpienia, pochlebia nam możność ich wytrzymywania, zaświadczają one o naszym statusie bytów, nie zaś widm. A tak gwałtowna jest duma z cierpienia, że przewyższa ją tylko duma z cierpień już doznanych.

Nie ma sposobu wykazania, że lepiej jest być, niż nie być.