
Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!
Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!
Dokładnie tak postępowała przez całe życie zawsze szukała łatwizny, albo zadowalała się tym, co było w zasięgu jej ręki.
Chciałam uciekać, ale nie miałam dokąd.
Czasu dłońmi nie zatrzymasz. Ludzi, którzy nie chcą być w twoim życiu, też nie. Dłońmi nie dasz rady. Groźbami staniesz się śmieszny. Prośbą naiwny. Tylko właściwy człowiek będzie chciał zostać przy tobie, kiedy nie zrobisz nic. Nie będziesz walczył, nie będziesz błagał, nie będziesz straszył. Czasem milczenie mówi nam najwięcej i najgłośniej. Milczenie to złoto. Pokazuje naszą wartość w oczach innych.
Istnieją zbrodnie, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności karnej, ani żadnej innej. Małe, drobne, niedostrzegalne przez większość, zbrodnie, w których morduje się zaufanie, wiarę w ludzi (...)
Można oddychać, jeść, pić i czuć uderzenia własnego serca, a mimo to być martwym.
Próbowano nas zniszczyć, wdeptać w przeszłość. My jednak wciąż żyjemy.
Życie jest dramatem i nawet istoty z natury swej najszlachetniejsze zaznać muszą
goryczy kapryśnego i zawistnego losu.
Pocałunek powinien być jak koniec dotychczasowego życia.
Więcej warta jest honorowa śmierć niż bezwstydne życie.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, ale rzeczywistością do doświadczenia. Natychmiast musimy uwolnić się od nadmiernej troski o przyszłość, poprzestać na teraźniejszości i w pełni cieszyć się teraz, żyć teraz.