
Czym jest szczęście? Czasem wydaje mi się, że to taki rodzaj spokoju. Ale niepełna cisza, tylko taka... z nutą. Tak jakby jakiś niewielki szum, którego prawie nie słychać, ale jest. Czasem to coś, co sprawia, że się uśmiechasz, nawet gdy nikogo nie ma w pobliżu, coś, co sprawia, że czujesz się lekki i beztroski.

Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. Powinieneś wiedzieć jak bardzo ją zraniłeś, skoro zaczęła cię ignorować.

Im dłużej trwa cisza, tym trudniej ją przerwać.

Cisza może zadać ból, którego nie jest w stanie spowodować nawet największy hałas.

Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości.

Cisza jest święta. Zbliża ludzi, gdyż tylko ci, którzy się dobrze ze sobą czują, mogą siedzieć w milczeniu.

Czasami najlepszą obroną jest dobra obrona.

Lubicie słuchać ciszy?
Ja uwielbiam. Tyle jest jej rodzajów! Jest inna w śpiącym domu, inna w
lesie, jeszcze inna pod wodą.

Cisza to coś więcej niż brak słów.

Ciszę musisz mieć w sercu. Jeśli ją odnajdziesz, znajdziesz też Boga.

Cisza jest najgłośniejsza.

Przyznaję, że cisza jest czasem jedną z najbardziej wyrafinowanych form kłamstwa.