Daleki od tego, aby widzieć
w człowieku ostateczny, nieprześcigniony obraz Boga, twierdzę znacznie skromniej – i jak mi się zdaje – z największą czcią dla dzieła stworzenia i jego nieograniczonych możliwości – tak długo poszukiwane ogniwo pośrednie między zwierzęciem a prawdziwie ludzkim człowiekiem – to właśnie my!
Przypadek to tylko ogniwo w łańcuchu konieczności.
Krew to nie zawsze najmocniejsze ogniwo.
Przypadek to tylko ogniwo w łańcuchu konieczności.
Przypadek to tylko ogniwo w łańcuchu konieczności.
Jesteśmy tak silni jak nasze najsłabsze ogniwo.
Łańcuch jest tak mocny,
jak jego najsłabsze ogniwo,
a życie to w końcu łańcuch.