
Kobieta ma tyleż praw, ile męstwa, ile geniuszu, ile szlachetności! Od niemowlęcego berca, po starczy tron ma owe prawo, które nazywamy męstwem, geniuszem, szlachetnością.

Nic nie jest bardziej bolesne dla wolności myśli, niż być jedynym, który myśli racjonalnie. Głosowi jednego przeciwdziałają tłumy, stanowiąc większość, które zapominają o prawach mniejszości.

Dopóki człowiek nie narusza praw natury, nie narusza praw państwa. Nie ma prywatnej moralności, zasada ta jest po prostu idiotyzmem. Równie dobrze moglibyśmy mówić o prywatnej chemii czy prywatnej matematyce.

Każdego można ubóstwić i pozbawić praw, ale nikt nie jest w stanie zabrać prawdy, która jest w nas.

Wolność jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem człowieka; obowiązkiem, który polega na wyzwoleniu samego siebie od uwarunkowań, które blokują pełen rozwój jego ludzkiego potencjału.

Wolność nie jest stawianiem na swoim, ale zdolnością do szanowania prawa innych do bycia sobą, do podejmowania własnych decyzji i żywienia swoją autentycznością.

Kobieta musi być dwie rzeczy: kto chce i co chce. Instynkt kobieta jest znacznie lepszy od mężczyzn. Ma zobaczyć naocznie, że kobieta ma równe prawa człowieka, nie dlatego, że to łaskawość, jest to kwestia naturalnej sprawiedliwości.

Bóg nie jest czymś tymczasowym, Jego prawa są wieczne. Bóg jest zawsze tym samym, niezmiennie i na zawsze

Godność człowieka tkwi nie tyle w uprawnieniach człowieka, ile w jego obowiązkach. Prawa to jest to, co jesteśmy dłużni innym, a nie to co oni są dłużni nam.

Wolność nie polega na robieniu czego chcemy, ale na tym, że nie musimy robić tego, czego nie chcemy. Jest to klucz do zrozumienia swoich praw, wartości i wskazówek, które prowadzą nas w odpowiednim kierunku.

Prawa ustanawiają ludzie, nie bogowie. Prawa można zmieniać.

Ofiary mają mniej niż połowę praw jakie przysługują ich oprawcom.