
Mało co w życiu jest równie przygnębiające jak długotrwałe znoszenie zimna... może nie aż takiego, żeby cię zabiło, ale nieustannego, powoli pozbawiającego sił, energii i zapasów tłuszczu.

Jedzenie to duszenie smutków poduszką tłuszczu.

Kochanie to nie tłuszcz, to erotyczna powierzchnia użytkowa.