Nieustannie wspinaj się wyżej, nie dla innych, ale dla siebie. Wyobraź sobie, że jesteś swoim rywalem. Twoim zadaniem jest przebić to, co zrobiłeś wczoraj, usprawnić to, co zrobiłeś dzisiaj. Krok po kroku. To jest droga do doskonałości.
Gdy dojdziesz na górę, to później stwierdzisz że tam jest tylko wiatr. Ale co z tego, przecież w górę i tak trzeba iść.
Niesamowita podróż na dach wieżowca – szop hitem internetu!
Wydaje się, że ludzi już nic nie zdziwi, ale historia szopa dowodzi, że jest inaczej. 100-metrowy wieżowiec w Minnesocie stał się celem dla małego szopa, który postanowił wdrapać się na …
Tylko wysokie szczyty są warte wspinaczki!
Nie należy wspinać się na szczyt, jeśli się nie wie, co leży po jego drugiej stronie.
Ain't about how fast I get there,
Ain't about what's waiting on the other side
It's the climb
Gdy człowiek wspina się na jakiś szczyt, to nagle, będąc tuż pod nim, zaczyna wyraźniej widzieć inne szczyty, które go otaczają. Te znacznie wyższe. Z dołu ich w ogóle nie widać lub są bardzo niewyraźne. Tam u góry są wyraziste i tym, że są wyraźne, denerwują.
I samą tylko swoją obecnością odbierają całą radość wchodzenia na ten swój obecny.
I będąc już na wierzchołku swojego,
zamiast poczuć spełnienie, czuje się
tęsknotę za tymi wyższymi.
Szczyt. Czy to w ogóle mnie dotyczy? Kiedy cofałem się myślami w przeszłość, wydawało mi się, że to co przeżyłem, nie było nawet życiem. Miałem trochę wzlotów i upadków, trochę się wspinałem i schodziłem. Ale na tym koniec. Prawie niczego nie dokonałem. Niczego nie stworzyłem. Kochałem kogoś i ktoś mnie kochał, lecz nic tego nie zostało. Moje życie to dziwny plaski monotonny krajobraz.