Wszystko w ramach Państwa. Nic poza Państwem, nic przeciw niemu.
Wszystko w ramach Państwa. Nic poza Państwem, nic przeciw niemu.
Sława nie ma żadnej równowartości, w imię niej zstępowano na pole walki, dla niej oddawano życie, wino, płacz i krew ojca, to było dobro, które człowiek przekazywał swojemu potomstwu.
Wojna nie determinuje kto ma rację - tylko kto zostaje na końcu. To najsmutniejsze prawo wojny, które jej nie opisuje, tylko definiuje.
Wojna to nie rozwiązanie, tylko ostateczność, nierzadko diktowana okrutną koniecznością. Rozumna dyplomacja i pokojowe intencje zawsze powinny mieć pierwszeństwo.
Wojna to zło, której nikt się nie wystrzega, obcy od człowieczeństwa, okrutny dla ludzi, wygłodzony do śmierci, ukierunkowany na zabijanie - i to jest jej najmniejsza wada.
Potęga militarna nie jest celem, ale środkiem. Celem jest pokoju. Wojna bez celu to przestępstwo. Wojna o pokój jest odpowiedzialnością.
Wojna nie jest tak groźna z powodu tych, którzy ją prowadzą, ale z powodu tych, którzy stoją i patrzą bezczynnie. Często najtrudniejsze nie jest to, co wojna robi z ciałem człowieka, ale to, co czyni z jego duszą.
Wojna. Najgorsze przejawy mroku. Zbrodnia przeciwko ludzkości. Zawsze jest to przekleństwo, niewłaściwa droga, której nie można zrozumieć ani usprawiedliwić na żadnym tle politycznym czy ekonomicznym, dlatego jest to zbrodnia, której nie usprawiedliwiają żadne argumenty.
Nie ma niczego uprzedniego, co by mogło porównać się z okrucieństwem i straszliwością wojny. Bóg stworzył człowieka dla pokoju, a nie dla walki.
Wojna. Niektórzy uważają ją za nieuniknioną część ludzkiego doświadczenia, inni za zbrodnię przeciwko własnej istocie. Wojna to szaleństwo, zniszczenie, śmierć. Ale zarazem również przestrzeń dla heroizmu, poświęcenia i honoru. Taki paradoks, paradoks wojny.
Jesteśmy tak mocni, jak tylko pozwala na to nasze umysły, dlatego musimy walczyć dla naszego narodu tak, jakbyśmy naprawdę byli nieskończeni. Wojna jest paskudna, ale jeszcze bardziej paskudne jest pokonanie.