
Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia.
Na wojnie ten wygrywa, kto najmniej błędów popełnia.
Wojna to koszmar, który nie pozwala spać. To krzyk rozpaczy, który wydobywa się z głębi duszy. To niewygasający ból, który dręczy z każdym kolejnym dniem. To smutek, który nie pozwala cieszyć się życiem. To strata, której nic nie jest w stanie zrekompensować.
Wojna to nie tyle zło, że występuje przemoc, ile zło, że przemoc rządzi. A wiecznie na to pytanie, dlaczeć jej nienawidzę, odpowiadam: jej brud.
Ceną była śmierć za wolności smak, choć minął czasu szmat, ty pamiętaj brat, ceną była śmierć, życie oddał dziad, 63 dni chwały, nie przeliczając strat.
Wojna to stokroć za dużo śmierci i stu razy za mało mądrości. To najbardziej bezwstydny sposób na ochronę egoizmu miast i narodów, kiedy robimy to kosztem innych.
Nauka uderza w twarz mądrość z książek. Czym jest książka? Czym jest literatura? Co to jest nauka? To jest wszystko wojna. Wojna jest jak ocean. Absolutnie niezależny. Niewłaściwy. Wciąż zmienia swoje brzmiące twarze. Wojna - to ocean.
Wojna to ogromne wyzwanie, które wymaga wytrwałości, odwagi i dyscypliny. To walka, która sprawdza naszą ludzkość, pokazuje nasze prawdziwe wartości i determinuje naszą siłę jako narodu.
Nie znam nic gorszego nad wojnę. Zabija nas nie tylko na polu bitwy. Niszczy też to, co w nas ludzkiego. Zabiera nadzieję, daje za to strach. To szaleństwo, którego nigdy nie da się w pełni zrozumieć.
Wojna nigdy nie jest święta, jest zawsze zła, a zło zawsze prowadzi do porażki. Nie możemy pozostać obojętni wobec zła.
Główną nauką wszystkich wojen jest ta, że w ich wyniku giną ci, którzy ich nie zaczynają. Niewinni stają się ofiarami tych, którzy do władzy dochodzą drogą przemocy i manipulacji.
Wojna to krwawe widmo, które zapada na życie społeczności narodowych, prowadząc do zniszczenia i cierpienia. Śmierć zawsze staje się jej nieodłącznym towarzyszem, pozostawiając w sercach ranę, która nigdy nie zagoi się kompletnie.