
Wojny prowadzi się z dwóch powodów. Jednym jest władza, drugim ...
Wojny prowadzi się z dwóch powodów. Jednym jest władza, drugim pieniądze.
Nienawidzę tego, co wywołuję, ale jeżeli nie będę tego robił, będzie jeszcze gorzej. Wojna to długie przejście przez ból, ale bez wojny, nie będzie pokoju.
Każda wojna opiera się na oszustwie. Dlatego, kiedy jesteśmy zdolni do ataku, musimy udawać niezdolność; kiedy jesteśmy aktywni, musimy udawać passywność; kiedy jesteśmy blisko, musimy dać przeciwnikowi przekonanie, że jesteśmy daleko; kiedy daleko, musimy dać mu poczucie, że jesteśmy blisko.
Wojna to zło, w której zwycięzca jest niniejszym pokonanym, a to świat zyskuje. Nic tak człowieka nie upodobnia do Boga jak zdolność do wybaczenia.
Mnóstwo jest słów, lecz smutnym jest, że najczęściej używanym wciąż jest 'wojna'. Czyż nie lepiej poznać znaczenie słowa 'pokój'?
Wojna nie stanowi ani sztuki, ani nauki, lecz jedynie najbrutalniejszy sposób rozwiązywania problemów międzyludzkich, absolutne dno, na które potrafi opaść cywilizowany człowiek.
Pierwsza zasada wojny to nie wierzyć, że ktoś cię pokonał. Druga zasada to pamiętać, że zawsze jest czas na negocjacje. Trzecia zasada to stawić czoła przeciwnościom losu, nawet jeśli pusta spiżarnia albo bluźnierstwa wroga sprawiają, że tracisz nadzieję. Trzecią zasadą jest odwaga.
Nigdy nie popadaj w wojnę, chyba że absolutnie musisz. Ale kiedy jesteś w niej zaangażowany, nie pozwól na swój upadek. Zawsze walcz do końca, bez względu na to, jak trudne mogą być okoliczności.
Wojna to zło, której nikt się nie wystrzega, obcy od człowieczeństwa, okrutny dla ludzi, wygłodzony do śmierci, ukierunkowany na zabijanie - i to jest jej najmniejsza wada.
Wojna to nie anemia. Wojna to gorączka. To nie stan braku, to stan nadmiaru. Wojna to nadmiar śmierci. To także nadmiar życia, nadmiar dni, godzin, sekund, które nagle stają się tak cenne jak brylanty.
Egoizm, który jest u korzeni wszystkich badań naukowych, jest także podstawą wszelkiej rzeczywistości wojennej. Wojna jest zawsze wynikiem braku wyobraźni, braku empatii. Tylko myślący o sobie człowiek jest w stanie wywołać taką katastrofę.