Prawda o wojnie
Ilekroć słyszę, jak mówią o pokoju, instynktownie sięgam po broń.
Klasyczny cytat wyrażający sceptycyzm wobec pokojowych deklaracji i podkreślający nieuchronność konfliktów.
Wojna nigdy nie jest święta, nigdy nie jest sprawiedliwa. Wojna to morderstwo, gwałt, rabunek, zniewolenie. Wojna to cierpienie i zniszczenie, to śmierć niewinnych. Wojna to potępienie człowieka przez człowieka.
Nikogo nie ma na świecie, kto by mógł powiedzieć, gdzie i kiedy skończy się wojna, bo wojna to trud, a jej koniec zależy od zaradności, męstwa, wytrwałości, zasobów, nawet od kaprysów losu, których nikt przeliczyć nie jest w stanie.
Przywilej silny nad słabym, ten prawdziwy, wiąże się z obowiązkami. Najważniejszy zm mankamentem mocnych władz jest to, że, by utrzymać stanu quo, zmuszają one innych do wojny nieustannej, nierównej, niesprawiedliwej.
Jednym z największych nieszczęść narodu jest to, że gdy napada na niego wojna, a on nie umie jej znieść, umiera, nie potrafi siebie obronić.
Nienawidzę tego, co wywołuję, ale jeżeli nie będę tego robił, będzie jeszcze gorzej. Wojna to długie przejście przez ból, ale bez wojny, nie będzie pokoju.
Cokolwiek chcielibyśmy mówić o barbarzyństwie, zawsze będzie ono mniejsze niż barbarzyństwo wojny. Jakikolwiek strach, jaki możemy sobie wyobrazić, zawsze będzie mniejszy niż strach przed wojną. Jakikolwiek koszmar, jaki możemy wymyślić, zawsze będzie mniejszy niż koszmar wojny.
Każda wojna między Europejczykami to jest samobójstwo. Dla nas nie ma już wojen terytorialnych, tylko weltkrieg, który w rzeczywistości ma teraz formę walki klas.
Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia. Ciągle zabija ludzi, niszczy miasta, wre rany i daje nam bolesne lekcje. Jednak najgorsze jest to, że nigdy nie nauczymy się z tych lekcji.
Jedyna wojna, jaką aprobuję, to wojna trojańska. Przynajmniej wtedy walczący wiedzieli, o co się biją.
Wojna. Zamordyzm na skalę globalną. Wszyscy ją chwalą. Mi podobała się tylko na fotografii. Podobnie jak wszystkim, którzy ja chwalą. Tylko że fotografii nie umiem robić. Więc chyba muszę pojechać do domu.