Rozważania o Wojnie
Gdyby wszyscy ludzie na świecie zrozumieli ból i cierpienie swoich bliźnich, nikt nigdy nie odważyłby się wzniecić wojny.
Refleksja na temat cierpienia i zrozumienia w kontekście wojny.
Gdyby wszyscy ludzie na świecie zrozumieli ból i cierpienie swoich bliźnich, nikt nigdy nie odważyłby się wzniecić wojny.
Nie zasługujesz na spokój, jeżeli nie umiesz walczyć. Pokój to złudzenie, które znika kiedy zrozumiesz, że nieważne jak silny jesteś, zawsze ktoś będzie mógł cię pokonać.
Wojna to domena niepewności: trzy czwarte rzeczy, ważnych w wojnie, są ukryte w mglistej sieci niejasności. To jest to, co jest siedliskiem wojny, i nie można tego zignorować.
Wojna to zła rzecz, ale niesprawiedliwość jest jeszcze gorsza. Kiedy nie możemy uciec od wojny, powinniśmy przynajmniej starać się ograniczyć jej zniszczenia.
Kiedy armaty przemówią, musa milknie. Nie ma sztuki niezależnej od narodu. Sztuka dla sztuki to jest taki sam pretekst, jak grogi dla grogów.
Wojna, mimo wszelkiego okrucieństwa i zniszczenia, zaskakuje swą zdolnością do obnażania elementarnej ludzkiej godności. Czas wojny to okres, kiedy zdolność człowieka do kojarzenia, odwagi i poświęcenia pokazuje jak bardzo wiemy, kiedy zostaniemy zmuszeni do konfrontacji z naszym najgorszym strachem.
Niechaj więc wojna, jeśli nieuniknione musi nadejść, przyjdzie po mojemu terminie, a pokój, który ja kocham, niechaj zachowa moje dzieci.
"Wojna nie zdeterminuje, kto ma rację, tylko kto zostanie. Nie po to prowadzi się wojnę, aby ją wygrać, ale żeby ją przeżyć."
Świat człowieka jest tylko wojną. Wojną z samym sobą, wojną z innymi, wojną ze światem i z twórczością.
Wojna, to nie tyle sprawiedliwość i niesprawiedliwość, co siła. Ten, kto ma mniej siły, jest zawsze niesprawiedliwy.