Czy miłość może trwać wiecznie? Oto 4 fazy, które musi przejść udany związek!

Dlaczego się zakochujemy i z jakich powodów najczęściej dochodzi do rozstań? Jak to możliwe, że niektóre pary są w stanie żyć ze sobą przez długie lata, a inne tracą sobą zainteresowanie już na początku relacji? Naukowcy od lat zastanawiają się nad powyższymi pytaniami, jednak czy można jednoznacznie na nie odpowiedzieć? Poznaj 4 fazy związku, które musi przejść każda relacja, aby przetrwała na długie lata.

Miłość potrafi trwać długie lata, jednak z biegiem czasu zmienia się jej natura. Wiele osób nie może poradzić sobie z tym, że w relacji zaczyna brakować romantycznych uniesień i wówczas pojawia się myśl, czy on/ona jeszcze mnie kocha? Trzeba zdać sobie sprawę, że miłość ewoluuje i jest to całkowicie naturalny proces. Nie oznacza to jednak, że coś się kończy a wręcz przeciwnie. Relacje przechodzą przez różne etapy, które warto znać, aby nie martwić się na zapas.

Psycholodzy, naukowcy, a nawet neurolodzy od lat poszukują prawideł rządzących miłością. Choć istnieje całe mnóstwo teorii mówiących o fazach w związku, to jedna z nich dotyczy 4 etapów, którymi są:

1. Faza zauroczenia (pierwsze 1-2 lata związku),
2. faza wczesnej stabilizacji (2-4 lata związku),
3. faza kryzysu (4-7 lat trwania związku),
4. faza głębokiego przywiązania (powyżej 7 lat związku).

Faza zauroczenia, czyli stan euforii

Jest to etap, któremu towarzyszy uczucie zakochania, zauroczenia i euforii. Każdy, kto choć raz go przeżył doskonale wie, o czym mowa. Wszystkie nasze myśli krążą wokół obiektu naszych westchnień, bujamy głową w obłokach i nie dostrzegamy wad naszego partnera. W tej fazie zakochani nie dokonują negatywnych osądów na swój temat i po prostu cieszą się sobą. Im dłużej utrzymuje się pierwsza faza, tym lepiej dla relacji.

ZOBACZ TAKŻE: Po jakim czasie kobiecie zaczyna brakować współżycia i jakie niesie to ze sobą konsekwencje?

Faza wczesnej stabilizacji

W drugiej fazie związku, kluczową rolę odgrywają hormony miłości (wazopresyna i oksytocyna), które odpowiadają za uczucie przywiązania. Na tym etapie nie myśli się już o swojej drugiej połówce 24 godziny na dobę. Każdy zaczyna wracać do swoich spraw. Pary mają za sobą już pierwsze wzlot i upadki oraz wiedzą, czego mogą się po sobie spodziewać. Zaczynają również dostrzegać wady swojego partnera, jednak nadal patrzą na siebie łaskawym okiem. Naukowcy podkreślają, że zakochani składają sobie wówczas miłosne deklaracje, są dla siebie bratnimi duszami oraz cały czas myślą, że jest to miłość na całe życie.

Faza kryzysu

W trzeciej fazie następuje przełom w relacji. Wówczas partnerzy zaczynają oddalać się od siebie i to właśnie w tej fazie najczęściej dochodzi do rozstań i rozwodów. Faza kryzysu przez naukowców nazywana jest często „siedmioletnim lub pięcioletnim świądem”. Wydarzenia, które mają miejsce w trzeciej fazie, są bardzo ważne dla przyszłości związku. Kryzys może zbliżyć do siebie dwojga ludzi lub ich oddalić. Jeżeli tylko uda się go wypracować i dojść do porozumienia para wchodzi w dojrzałą relację, która jest już w stanie przetrwać niemal wszystko.

Potrzebujesz kryzysu, żeby przejść przez niego i móc o nim razem rozmawiać- przekonuje dr Lucy Brown zajmująca się badaniami nad związkami.

ZOBACZ TAKŻE: Konstruktywna kłótnia, czyli jak kłócić się z głową?

Faza głębokiego przywiązania

Ostatnia faza sprawia, że obie połówki mają już za sobą pierwsze kryzysy i dobrze się znają. Wiedzą czego mogą się spodziewać po swoim partnerze oraz jak reagować na kryzysowe sytuacje. Zaczynają wówczas świadomie planować przyszłość. Choć w tej fazie pary nie łączy już wielka namiętność, to pojawia się przyjaźń, zaufanie i zaangażowanie. Pary, którym udało się dotrwać do tego etapu potrafią również znaleźć równowagę pomiędzy życiem z partnerem a indywidualną przestrzenią.

Faza głębokiego przywiązania może trwać długo. Jeśli będziecie mieć szczęście, może trwać całe życie- przekonują naukowcy.

Dla każdej relacji, aby była udana potrzebny jest również pierwiastek nowości. Podejmowanie wspólnie nowych aktywność ma zbawienny wpływ na każdy związek.

Udostępnij: