Nasi śmiertelni wrogowie nie zdają ...

 (...) niech wasza poezja wyczaruje sąd ostateczny, albo zbawienie.

 Twoje serce jest tam gdzie twój skarb. Musisz odnaleźć ten skarb, aby wszystko nabrało sensu.

 Gdybym był kroplą w morzu, żyłbym wiecznie, w chłodnej czy też ciepłej wodzie, ale wiecznie żywej, wiecznie rozkołysanej, a ty przychodziłabyś do mnie. Bo ty jesteś jak rzeka.
I tak byśmy się spotkali.

 Im głębsza noc, tym bliżej świtu.

 Ale cóż mogłem powiedzieć, przerażała mnie tą swoją chęcią życia.

 Ja, droga pani, mam bardzo mało rozumu, a strasznie dużo serca, więc się tego serca boję.

 Kochać to niebezpieczna rzecz.

 Niedostatek jest warunkiem zaistnienia społeczeństwa.

 Jedność, jedność!
To jest pierwszy do wolności krok! Rozbici –służyć musimy, lecz złączeni
przemożemy swych ciemięzców!
Jedność, jedność a zwyciężymy!

 Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, każdy byłby wegetarianinem.