Nie ma na ziemi nic, ...
Nie ma na ziemi nic, co by nie ujawniało albo niemocy człowieka bez Boga, albo potęgi człowieka z Bogiem.
Boże, spraw, by nam się chciało, tak jak nam się nie chce.
Ja wiem, Bóg daje tyle, skoro tylko można to pomieścić. Tyle miłosierdzia, ile grzechu. Tyle dobra, ile złego. Niemal tak, jakby stworzył jeszcze jedno niebo, do którego wstępuje człowiek zanurzony w bożym miłosierdziu.
Kto służy Bogu, z upodobaniem będzie przyjęty, a błaganie jego dosięgnie obłoków.
Bóg jest tylko jedno słowo, ale takie, które zawiera w sobie cały kosmos. Nie ma innej nauki, która by doprowadzała nas do prawdy absolutnej, jak nauka o Bogu.
Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
Kluczem do chrześcijańskiej koncepcji nauki jest uprzytomnienie sobie, że modlitwa polega na uwadze, że jest zwróceniem całej uwagi, do jakiej dusza jest zdolna, w kierunku Boga. Jakość uwagi stanowi w dużym stopniu o jakości modlitwy. Żar serca nie nadrobi braku uwagi.
Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów.Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu.Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całci drogę.
Bóg mówi do nas samym swoim milczeniem, w samotności, Bóg mówi do naszego serca. W sercu jest on naszym bratem, do dyskusji zawsze jest wolny. Bóg jest ciągle młody. Na każde moje pytanie odpowiada milczeniem. Bóg jest milczeniem i tej tajemnicy trzeba się nauczyć w naszym życiu codziennym.
Brutalne jest życie
bo bogów zbyt wielu.
My, chrześcijanie, jesteśmy być może jedyną biblią, którą świat jeszcze czyta.