Najlepsi spośród fizyków mogli się ...
Najlepsi spośród fizyków mogli się zawsze podpisać pod zdaniem, że doświadczenie prawdy naukowej jest w pewnym sensie spojrzeniem na Boga.
Ale Ty, o Panie, tarczą moją jesteś i chwałą moją, Ty moją głowę podnosisz.
Najwyższy nie jest niewypowiedzianie tajemniczą mocą, jest osobą, tak jak my. Nie, jeszcze intensywniej: jest Osobą, która jest prawda absolutną, miłość absolutna. Nie bóg, lecz Bóg.
To Chrystus Pan stwarza wśród nas wspólne więzy, uświęca je, ożywia i błogosławi naszą dobrą wolę.
Modlitwy nie zmieniają świata,ale zmieniają ludzi, a ludzie zmienia ją świat.
Bóg nie zasiadł na rubieżach naszej nauki - rubieżach zawsze prowizorycznych - ani nie służy za "zapchajdziurę" naszych naukowych niedostatków.
Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam, Ciebie pragnie moja dusza, za Tobą tęskni moje ciało, jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.
Chrześcijaństwo wymaga czujności, zewnętrznych znaków opowiedzenia się za Chrystusem. Nie wstydźmy się złożonych rąk, pochylonej głowy, śpiewu, sentymentalnej, jak powiadają niektórzy, pobożności.
Widzisz, jak spieszą pasterze; - nikt nie szuka Chrystusa idąc krokiem opieszałym.
Bóg pozwala nam patrzeć na siebie nie jako na podmioty konieczności, lecz jako na podmioty wolności. Kto nie rozumie eschatologicznego wymiaru człowieka, nie zrozumie wyzwolenia, które ma miejsce przez Boga.
Najesz się, nasycisz i będziesz błogosławił Pana, Boga twego, za piękną ziemię, którą ci dał.