Każde cierpienie, które nie jest rytuałem jakiegoś odkupienia, nie stanowi ...
Każde cierpienie, które nie jest rytuałem jakiegoś odkupienia, nie stanowi kary za jakieś przewinienia, jest dla katolika niepokojące.
Bóg panuje nie po to, aby uciskać, lecz aby podnosić i ożywiać.
Bóg jest niewystarczający. Akurat On sam potrafi zrozumieć, co to znaczy. Człowiek po prostu musi to przyjąć na wiarę. Jeśli Bóg istnieje, istnieje dzięki swoim niedoskonałościom. Brak jemu czegoś istotnego, co zawiera się w kreacji, dlatego musiał ją stworzyć. I dlatego, że jest niewystarczający, pragnie naszej miłości. Chociaż jest Bogiem.
Ateista, podobnie jak chrześcijanin, utrzymuje, że wiemy, czy Bóg jest, czy go nie ma: chrześcijanin twierdzi, że wiemy, iż
Bóg jest, ateista – że wiemy, iż go nie ma. Tymczasem agnostyk zawiesza sąd, utrzymując, że nie ma dostatecznych podstaw, by przyjąć lub zaprzeczyć istnieniu Boga.
[...] wielkość Boga objawia się w rzeczach prostych.
Bóg nie patrzy na to, co dajemy, ale na to, co zostawiamy dla siebie.
Bóg ustawia wskazówki.
Nie wystarczy powiedzieć, że Bóg działa pomimo naszych słabości. On działa poprzez naszą słabość jeszcze bardziej.
Słowo, które jest wspaniałym darem Bożym, ma być słoneczne i lecznicze.
Nieustannie się módlcie!
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.