A przecież niemożliwy jest całkowity brak wiary. Jak na przykład ...
A przecież niemożliwy jest całkowity brak wiary.
Jak na przykład można nie wierzyć w siebie?
W Chrystusie stoi Bóg po naszej stronie.
To jest okropne: nie wierzę w Boga, a jednak żyję i myślę tak, jakbym w Niego wierzył.
Wierzyć w Boga, to pierwszy krok całej wiary. Dziś krok ten trzeba postawić bardziej świadomie i bardziej stanowczo niż kiedykolwiek.
Jak zwie się wasza boleść sroga? - Nie mamy Boga! Brak nam Boga!
Nie z tronu, lecz z krzyża będzie Chrystus wszystko do siebie przyciągał.
Mądrzejszy jest ten, kto tylko wierzy, niż ten, który chce pogodzić wiarę z nauką.
Człowiek opowiadając Bogu, sprawdza swą zdolność mówienia prawdy, którą Bóg zna lepiej od niego.
Ty Panie widziałeś moją krzywdę, wymierz mi sprawiedliwość.
Spotkaliśmy się na imprezie u znajomych. Wypiliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o religii. Rano obudziliśmy się niezupełnie sprawni. Było święto. Ktoś spytał, czy idziemy do kościoła. On na to:
- A po co? Woda nam się skończyła?
Strategia zbawcza Boga i Kościoła nie są identyczne, bo łaska Boża jest nieskończona, a siły Kościoła są bardzo ograniczone.