
Nie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął, ...
Nie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął, nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno.
Bóg nie gra w kości, nie jest też złowrogim orężem w rękach zatwardziałych despotów. Bóg wszedł w relację z człowiekiem, aby dać człowiekowi pełnię życia.
Boże, nie pozwól, by serce nasze zostało puste, lecz spraw - ponieważ od Twojej woli wszystko zależy - byśmy zawsze pragnęli i żyli nadzieją, i by to, czego pragniemy, było dobre i rzeczywiste, by nasza nadzieja nie była czcza.
Rzeczy powstają na rozkaz Boga, osoba na Jego zawołanie.
Bóg nie chce być dla nas tylko hipotezą wytłumaczającą początek świata, nie chce być tylko pierwszym ruchem. On chce być kimś, kto mnie kocha, kto czeka na moją miłość.
Z całą pilnością strzeż swego serca, bo życie ma tam swoje źródło.
Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do Boga niż modlitwa.
Nawet Chrystusowi nie udało się zadowolić wszystkich. Nie bierzmy sobie zbytnio do serca, jeśli się to nam nie udaje.
Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.
Człowiek jest językiem na który trzeba przekładać Boga.
Gdy Bóg tekst ludzki przekreśla, to znaczy, że chce napisać coś ważniejszego.