Kto niczego się nie spodziewa, nie doznaje rozczarowań.
Kto niczego się nie spodziewa, nie doznaje rozczarowań.
Ten, kto nie doznał bólu, nie zna prawdziwego błogosławieństwa zdrowia. Człowiek uświadamia sobie wartość zdrowia dopiero wtedy, kiedy je straci.
To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu.
Rozpacz i ból nie są grzechem.
Ból jest tymczasowy. Zrezygnowanie trwa wiecznie. Niezależnie od tego, jak bardzo to boli teraz, zawsze minie. To, co nas nie zabija, czyni nas silniejszymi.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Siła nie pochodzi z przetrwania bez bólu, ale z naszej zdolności do przetrwania, mierzenia się z nim, osiągając nowe poziomy wytrzymałości i siły.
Człowiek jest stworzony do przeżywania, przełamywania bólu. To, co nie zabije nas, to nas umocni. Siła jest pochodna przetrwania.
Nikt nie zrozumie twojego bólu, dopóki go sam nie doświadczy. Może to być najgłośniejszy krzyk, a jednak dudni tylko w twoim wewnątrz.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcją. Cierpienie jest tym, co umysł robi z bólem. Ból jest konsekwencją, a cierpienie jest naszym sprzeciwem wobec tej konsekwencji.
Ból, który układa nas na nowo, jest bólem, jaki warto pokonać. To ból wzrostu, zdobywania nowego 'JA'. To zaś boli najbardziej. Ale tylko to jest prawdziwym życiem.
Istnieje wiele rodzajów bólu, wiele poziomów upadku.