
Lepiej jest przejrzeć na oczy, niż śnić, lub odczuwać ból, ...
Lepiej jest przejrzeć na oczy, niż śnić, lub odczuwać ból, niż żyć pozbawionym uczuć.
Ból jest nieodłącznym towarzyszem życia. To on jest najwierniejszym przewodnikiem po labiryncie naszych cierpień, zdrad i upadków. To on uczy nas, jak cierpliwie znosić porażki, jak wytrwale stawiać czoła przeciwnościom losu.
Rany mogą zagoić się z czasem, ale blizny, które zostawiają, są na zawsze. Świadczą o naszej walce, pokazują naszą siłę i niewzruszoną determinację.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest wyborem. To, jak interpretujemy ból, nie tylko określa nasze doświadczenie, ale także naszą zdolność do przejścia przez nie. Nasz umysł jest naszą największą siłą.
Może lepiej sobie odpuścić niż cały czas się łudzić i wierzyć w to że wszystko się dobrze ułoży?
Ból, to jedno z najważniejszych przesłań, jakie oferuje nam rzeczywistość. To on uczy nas, że coś jest nie tak, że żyjemy nie tak, jak powinniśmy.
Ból, którego nie można pokazać, jest najstraszniejszy... nie ma większej rozpaczy nad tę, której nie można opisać. Człowiek, zmuszony do ukrywania swych cierpień, nie umiejący znaleźć dla nich żadnej ulgi, jest skazany na zwątpienie.
To miejsce było wypełnione złą mocą, lodowatym oddechem samej śmierci.(...)
Jestem pesymistą w imię rozumu, optymistą przez wolę - cierpię wtenczas więcej i gorzej, bo cierpienie zawsze jest spalone na proch marzeń.
Niemożność potknięcia się jest, jak sądzę, niemniej bolesna niż sam upadek.
Życie jest serią cierpień. Dlatego człowiek musi nauczyć się zaakceptować ból, a nie go unikać. Akceptując go, zaczynamy go rozumieć i z niego się uczyć. Ból staje się częścią nas, stając się czymś więcej niż tylko cierpieniem.