
[...] a tęsknota za tym, czego nie można mieć, prowadzi ...
[...] a tęsknota za tym, czego nie można mieć, prowadzi do nieszczęścia i szaleństwa.
Ból jest jedyną rzeczą, która ostrzega nas, że coś jest nie tak. To ostrzeżenie, przypomnienie, żebyśmy zwrócili uwagę na nasze ciało.
Niektórzy chcą, by ból skończył się razem z nimi, inni chcą przekazać go dalej.
Łzy oczyszczają i pomagają rozładować złe emocje. Inaczej przyszłoby zwariować. Potem zawsze jest lżej.
Ból to także uczucie, które przypomina nam, że jesteśmy żywi, że jesteśmy ludźmi, że jesteśmy w stanie odczuwać. Ból jest częścią naszego życia, to naturalne. Zrozumienie tego może przynieść ulgę.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Mówię o fizycznym bólu, nie o bólu serca, który jest zawsze cierpieniem.
Ból w ciele jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcjonalne. Cierpienie to stan psychiczny, wynikający z wyolbrzymiania przez nas strachu i negatywnych odczuć wobec bólu. Gdy przyjmujemy ból jako część naszego życia, odczuwamy mniej cierpienia.
Ból to niemy krzyk duszy. To wołanie o pomoc, które nie zawsze jest słyszane. Czasem ból jest tak głęboki, że nie mamy siły nawet krzyczeć.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Siła charakteru polega na tym, aby przetrwać ból bez wpadania w cierpienie.
Ból jest nieodłącznym towarzyszem życia. To on jest najwierniejszym przewodnikiem po labiryncie naszych cierpień, zdrad i upadków. To on uczy nas, jak cierpliwie znosić porażki, jak wytrwale stawiać czoła przeciwnościom losu.
To, co nie zabija, hartuje nas. Ból jest integralną częścią życia i pomaga nam zrozumieć, jak cenne jest zdrowie i dobrobyt.