Głębia bólu według Harukiego Murakamiego
Ból to jest ból. Wielkość go nie zmniejszasz. Mierzyć też nie sposób. Jest albo go nie ma.
Prawdziwe spojrzenie na naturę bólu, bez złudzeń czy uproszczeń, z cytatu autorstwa Haruki Murakami
Nie można zrozumieć bólu, dopóki się go nie doświadczy. Ból jest tak głęboki, jak postanowimy w niego zanurzyć. Nie ma żadnej miary, która mierzy, jak dużo boli.
Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcją. Nie możesz kontrolować bólu, ale możesz kontrolować swoje myśli, które przekształcają ból w cierpienie.
Ból to swego rodzaju paliwo, które napędza nas do zmian. To przypomnienie, że musimy do czegoś dążyć, że nie jesteśmy na miejscu. Ale też świadomość, że nie możemy uciec od tego, co nas naprawdę boli. Najważniejsze, aby nie pozwolić, by ból stał się naszym panem.
Ból potrafi nas zniszczyć, ale również silnie zmotywować. To surowy nauczyciel, który nie oszczędza swoich lekcji.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Cierpienie jest rezultatem naszej decyzji, niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy ranieni.
Nie można dotknąć blizny innego człowieka, jeśli się nie ma własnej. Nie można zrozumieć bólu drugiego, nie doświadczając go na własnej skórze.
Nie ma bólu, pomyślałem nagle, jest tylko potrzeba, bezlitosna potrzeba.
Gdy myślisz, że już nie możesz pójść dalej, kiedy cierpienie staje się nie do zniesienia, odkrywasz, że jesteś zdecydowanie silniejszy, niż ci się wydawało.
Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami dzielą ten sam los.
Ból fizyczny nie może równać się z tym psychicznym, nie ma w nim tej rozpaczy, tamtego wewnętrznego jęku który tylko my jedni słyszymy, tamtego strachu, że zawsze to będzie.