
Krzyczeć, ale do kogo? To był naprawdę jedyny problem całego ...
Krzyczeć, ale do kogo? To był naprawdę jedyny problem całego mojego życia.
Cierpienie jest najgłębszym uczuciem, jakie może człowiek przeżyć. Osoba, która nie cierpi, nie poznaje prawdy ludzkiego istnienia.
Jestem jak Upadły Anioł, według, której własnej świadomości postąpił słusznie, ale według innych nie powinien nic robić-tylko się przyglądać.
Przychodzą mi na myśl słowa, że cierpienie jest najważniejszą kwestią życia, że jest to wówczas, gdy naprawdę o something pytamy, a nie gdy wszystko jest OK, a nawet lepiej niż OK.
Cierpienie jest najtrudniejszą i najcięższą miarą cienia wiernie odzwierciedlającą rzeczywistość, to jest ciało ludzkiego życia.
Najważniejszą rzeczą, którą musisz zrobić, żeby przestać cierpieć, jest wejść w to cierpienie, włamać się do niego, przekroczyć jego granicy, dotrzeć do jego sedna. Tylko wtedy będziemy mogli je zrozumieć, zaakceptować i przekształcić w coś, co da nam siłę do dalszego działania.
Cierpienie jest jedyne źródło wiedzy. Nie nauczysz się niczego bez cierpienia. Lęk jest najpierwotniejszym i najnaukowym doświadczeniem... cierpienie i ból są jedynymi, które uczą nas czegoś.
Musimy nauczyć się cierpieć, co oznacza nauczyć się żyć, ponieważ cierpienie jest jednym z nieuniknionych elementów życia.
Człowiek musi się nauczyć cierpienia, bo inaczej nie potrafi doznać przyjemności.
Jest tylko jeden naprawdę szlachetny ból - ból sympatii z cierpieniem innych. Wszystko inne jest ukrytym strachem przed cierpieniem.
Nie wiem, kim jestem, ale cierpię, gdy zostaję zniekształcony, oto wszystko.