
Są sny, drzemki i koszmary. Koszmary, z których nie można ...
Są sny, drzemki i koszmary. Koszmary,
z których nie można się obudzić
Szczytem cierpienia jest cierpienie, które nie może niczego nauczyć, które nie jest ani palącym płomieniem, ani osadowym kamieniem, ale tylko ciemnym zejściem w niestrawność i śmierć.
Cierpienie to jest największa nauka. To ono uczy nas cierpliwości, wyrozumiałości, pokory, wzrusza nasze serce miłością i współczuciem dla innych, sprawia, że zrozumiemy, jak wielka jest cierpliwość Boga, który patrzy na nasze nędze i nasze grzechu.
Cierpieć, to znosić. Cierpieć, to nie pytać. A jak już zapytasz - cierpieć jeszcze bardziej. Takie jest cierpienie - nie ma dla niego końca.
Cierpienie jest najpotężniejszym nauczycielem życia. Dzięki niemu stajemy się mądrzejsi, silniejsi i bardziej wyrozumiali. Ale tylko wtedy, gdy nauczmy się je akceptować i zrozumieć.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.
Cierpienie jest gwarantem prawdy, nie da się go udawać. To jest to, co czyni człowieka autentycznym. To jest to, co daje życiu sens. Bez cierpienia, wszystko byłoby puste i bez znaczenia.
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Od samego początku moje życie było znaczone cierpieniem, jednak uczyniło mnie to mocniejszym. Dzięki przeciwnościom losu potrafię teraz dostrzegać wartość najmniejszych szczęść.
Głębokie cierpienie otwiera niezbadane obszary duszy. Niektórzy z nas są zmuszeni iść tam, gdzie inni walczą, żeby w ogóle zawitać.
Cierpienie może być najpotężniejszym wezwaniem do prawdy, a męstwo jest jedyną drogą do odkrycia prawdy.