Wróciłam do domu i płakałam, nie mogłam się w ogóle ...
Wróciłam do domu i płakałam, nie
mogłam się w ogóle uspokoić. Tak bardzo
zachciało mi się żyć, i to żyć normalnie.
Cierpienie jest najgłębszym źródłem poznania. Kto nigdy nie cierpiał, ten nie zna niczego: nie zna ani ludzi, ani rzeczy, ani siebie samego.
Czymże jest człowiek w krajobrazie, jeśli nie jest pewnym doświadczeniem cierpienia? Każda owa chwila bólu, to ona go definiuje, tworzy najgłębszy wymiar jego bytu.
Cierpienie jest najpotężniejszą szkołą mądrości, a mędrzec, który nie cierpiał, jest tak samo niewielu jak mędrzec. Cierpienie ma być naszą nauczką. To jest nasz nauczyciel. Cokolwiek uczymy się, nie można nauczyć się prawdy. Prawda musi badać samego siebie.
Kiedy doświadczasz bólu i cierpienia, uświadamia Ci to, jak silny jesteś. Kiedy przestajesz się bać cierpienia, stajesz się prawdziwie wolny.
Cierpienie może istnieć tylko w przestrzeni, w której brakuje zrozumienia. Kiedy zrozumiesz, że cierpisz, cierpienie znika.
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się, że jednak może.
Cierpienie jest istotą wszelkiego życia, naszego i tych, którzy są poniżej nas. I to cierpienie może się skończyć tylko wtedy, gdy my, jako najwyższa forma życia, przestaniemy sprawiać ból sobie i innym.
Nasze cierpienia nie są ani naszą karą, ani naszą winą; są kluczem do zrozumienia tego, co z nami dzieje się na poziomie duchowym.
Nie ma głębszego sensu życia niż cierpienie; będziemy je spotykali wszędzie. Dobrze jest, mimo to, zachować wiarę w zwycięstwo.
Istnieje taki ból, tak wielkie cierpienie,
że zdolne jest wycisnąć łzy z kamienia.