Nie płacz nad czymś, co nie płacze nad Tobą.
Nie płacz nad czymś, co nie płacze nad Tobą.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Najgłębsze cierpienie, które możemy doświadczyć, kryje w sobie klucz do prawdziwej wolności. Poprzez nie odkrywamy, że nasza siła jest niezmierzona. Zrozumienie tego przynosi ulgę, a nie tylko jeszcze więcej bólu.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczywistością, której doświadczamy. Każda wielka, prawdziwa filozofia jest medytacją o śmierci, o bólu, którego doświadczyliśmy.
Cierpienie jest największą nauczycielką, jeśli jesteś gotów się od niego uczyć. Wbrew potocznemu przekonaniu, nie jest to nieodłączna część życia, ale wybór, taki jak radość czy szukanie przygód.
Błogosławcie cierpienia, które pomnażają łaski duszy. Pomnażają je, dając najzdrowsze z umysłowych pokarmów: smutek, rozmyślania, logikę serca. Błogosławcie, ach, błogosławcie je — boście przecież z nimi.
Cierpienie jest jedynym procesem, który pozwala nam zrozumieć, jak głęboko tkwi w nas życie. To ostrze, które wydobywa naszą prawdziwą istotę, przecinając powierzchowność i niewrażliwość.
Prawda jest tak, że każdy z nas jest pozostawiony sam sobie i bezradny.
Więc zdarzają się jakieś katastrofy nieszczęścia i tragedie. Żyjemy w
świecie szarpanym gwałtownymi
wichrami, pełnym atakujących pasożytów.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczą jaka nas dotyka, jest najautentyczniejszą częścią naszego życia.
Cierpienie jest jedynym procesem, który pozwala nam poznać nasze prawdziwe ja. To wezwanie do przemiany. To, co sprawia, że cierpienie jest tak bolesne, to fakt, że przeciwstawia się naszemu naturalnemu pragnieniu do szczęścia.
Cierpienie może być jednym z największych nauczycieli, jeśli tylko nauczymy się słuchać jego lekcji. Nie jest to łatwe, ale może prowadzić do głębokiego rozwoju duchowego.