Istnieje taki ból, tak wielkie cierpienie, że zdolne jest wycisnąć ...
Istnieje taki ból, tak wielkie cierpienie,
że zdolne jest wycisnąć łzy z kamienia.
Cierpienie pomału staje się moją codziennością, tak patrzę na to ze smutkiem, ale też z ciekawością, ponieważ zauważam, jak w każdym dniu uczę się kontrolować swój umysł, swój ból i takie jest moje, codzienne zwycięstwo nad życiem, które próbuje mnie zniszczyć.
Cierpienie - to jedyna rzecz na świecie, która może zapewnić pewny rodzaj głębi naszemu bytowi. Głębia bytowania, poznania niewiadomej, a może nawet niewiadomych, to największe szczęście, które może dostąpić człowiek.
Cierpienie jest najbezpośredniejszą drogą do poznania siebie samego. To jak lustro, które pokazuje prawdziwego nas, bez upiększeń, bez lukru. Obojętne na wszystko, co mówimy, co się nauczyliśmy, czego doświadczyliśmy.
Cierpienie jest największą nauczką. Głębokie zrozumienie cierpienia może nas przekształcić i przekształcić nasze życie. Cierpienie jest majsterkiem, który kształtuje nasze życie.
Ten, kto stracił coś, co uważał za swoje, uczy się w końcu, że nic nie jest jego własnością.
Prawdziwa mądrość życiowa jest o tyle dziwna, że jeżeli życie nas do niej prowadzi, to możemy być pewni, że prowadzi nas najpierw przez cierpienie, a potem, być może, do szczęścia.
Cierpienie budzi refleksję, refleksja rodzi mądrość, a wszystko, co nie zabija, co jak przyjaciel powiedział, wzmacnia.
Cierpienie, choć bolesne i trudne do zniesienia, często jest niezbędne. To ono kształtuje nas, wydobywa z nas nasz prawdziwy charakter. Daje nam też możliwość przewartościowania naszego życia i zrozumienia, jakie są nasze rzeczywiste potrzeby.
Cierpimy, bo jesteśmy strażnikami pustego piasku. Cierpimy, bo należymy do wolności, którą ciężko zdobywać i trudno utracić.
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować tyle
miejsca, znacznie więcej niż obecność.