Człowiek! [...] to brzmi dumnie!
Człowiek! [...] to brzmi dumnie!
Ziemia, ojczyzna ludzi.
Zmarłych się nie boję. W odróżnieniu od żywych ludzi, jak wiem z doświadczenia, nie mogą nic człowiekowi zrobić.
Jestem kimś, kto umiera w środku, ale mimo to nadal ma trochę nadziei na coś niemożliwego.
Ludzie odpłacają ci tym, czego mogą spodziewać się po tobie.
Znieść, co każe konieczność, to mądrego rada;śmieszny to człek, co sobie sam cierpień dokłada.
Kiedy ma się paskudną gębę, narzekanie na lustro jest zajęciem zupełnie jałowym.
Ludzie mają tę wadę, że wszyscy
chcą budować, a nikt nie chce zająć się utrzymaniem porządku i remontem.
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś spieprzył. Każdy zasługuje na drugą szansę, ale oczywiście, jeśli druga nie jest dziewiętnastą.
Wiara jest poza zasięgiem prawa.Jest to najbardziej intymna własność człowiekai nikt nie może żądać, aby zdawał on z tego rachunek.
Ludziom można dawać szansę, kilka szans, sto, dwieście. Ale przychodzi moment, kiedy wyczerpują się baterie. Padają akumulatory wiary, że coś się zmieni na lepsze. Wtedy dojrzewamy do tego, że kolejna szansa nie zmieni biegu rzeki, nie przemówi do serca.